Blog Ani Kozery
Czemu ma służyć elektronika w życiu moich dzieci?

Dzieci  /  06-11-2018  /  Ania Kozera

Czemu ma służyć elektronika w życiu moich dzieci?

Współczesne dzieci od najmłodszych lat otoczone są technologią. To fakt jak to, że jest grawitacja. Dzięki niej mogę chodzić po Ziemi, ale mogłabym też zrobić sobie krzywdę spadając z dużej wysokości. Wirtualny świat niesie ze sobą wiele korzyści, jak i zagrożeń, a moim zadaniem jest pomóc dzieciom odnaleźć się w nim, by nie musiały robić tego na własną rękę.

Wiele osób wokół mnie co chwilę zagląda do smatfona. Dzieci czy na placu zabaw, czy w domu zamiast bawić się i aktywnie spędzać czas, siedzą z telefonami czy tabletami i pokazują sobie filmiki na YouTube, posty na Facebook'u lub grają w głupkowate gry. Dorośli, jeśli z nimi są robią przeważnie to samo. Często moi znajomi, nie potrafią rozstać się z telefonem na czas naszego spotkania i co chwilę do niego zaglądają.

Znam również rodziców, którzy w obawie przed negatywnym wpływem nowych technologii na dzieci całkowicie ich od nich odcinają i odsuwają temat jak najdalej w czasie. Sami również często obawiają się korzystać ze zdobyczy techniki i unikają ich na ile to możliwe. Ani jeden, ani drugi model nie jest mi bliski.

Po co to wszystko?

Dzieci mają stać się samodzielne. Uniezależnić się ode mnie emocjonalnie, intelektualnie i fizycznie. Ja i mój mąż możemy pomóc im wyposażając ich w umiejętności, które pozwolą im wziąć życie w swoje ręce i zrobić z nim coś dobrego. Dlatego często zadaję sobie pytanie, jak to co robię tu i teraz wpłynie na ich przyszłość? Jaki daję im przykład? Przy okazji oswajania dzieci z wirtualną rzeczywistością chcę nauczyć ich kilku rzeczy. Oto one:

Najważniejsze są autentyczne relacje z innymi ludźmi.

Świat w dużym stopniu przeniósł się do Internetu. Poznaję tam ludzi i ku mojemu zdziwieniu dowiaduję się, że od ponad dwóch lat mieszkamy w tej samej małej miejscowości 500 metrów od siebie.

Jednym z moich hobby są gry wideo. Połączenie konsoli do gier i Internetu pozwoliło mi zbudować grono znajomych z którymi mogę spotykać się wieczorami, wspólnie grać i rozmawiać (za pomocą słuchawek i mikrofonu a nie tylko wiadomości tekstowych) bez konieczności wychodzenia z domu. Dla introwertyka jak ja to niezwykle wygodne.

To ważna część mojego życia. Na pierwszym miejscu są jednak moi bliscy i przyjaciele, z którymi jestem na co dzień. Ci, przed którymi nie schowam się za ekranem z moimi prawdziwymi przeżyciami, z moimi porażkami i sukcesami, radością i smutkiem, wyzwaniami i marzeniami. Kontakt na odległość może być równie autentyczny jeśli tego chcemy, stwarza jednak pokusę pokazania się od tej lepszej strony.

I to chcę przekazać moim dzieciom. Niech potrafią żyć tu i teraz – z rodzeństwem które się czasem naprzykrza, a czasem jest niezastąpionym kompanem do zabawy. Z rodzicami, którzy jednego dnia tryskają pozytywna energią, a innym razem są przemęczeni lub przybici jakimś problemem. Z kolegami i koleżankami, którzy tak jak oni mają swoje dobre i złe dni. Niech nauczą się, że trudności w relacjach z innymi ludźmi będą się pojawiać i jeśli się tego chce można je przezwyciężyć.

Dzieci nie powinny uczyć się budowania relacji w wirtualnym świecie. To umiejętność którą należy przećwiczyć najpierw w prawdziwej rzeczywistości. Dopiero wyposażone w te umiejętności mogą bezpiecznie szukać przyjaciół w Internecie.

Poczucie własnej wartości nie zależy od opinii innych.

W Internecie łatwo trafić na osoby, którym lekko przychodzi krytykowanie i negatywne ocenianie innych. Zwłaszcza dzieci bardzo łatwo wpędzić w kompleksy, poczucie winy czy niską samoocenę. Często też to, co ludzie publikują w Internecie dalekie jest od ich prawdziwego życia. Chcę, żeby dzieci nie uzależniały poczucia swojej wartości od tego czy ich ktoś polubi lub doda do grona znajomych w mediach społecznościowych. Niech nie porównują swojego życia do wylukrowanych i nieautentycznych profili internetowych. Niech cieszą się swoimi osiągnięciami i dążą do swoich celów nie dlatego, że się to komuś podoba tylko dlatego, że same uważają to za ważne i słuszne.

Dobre maniery obowiązują w każdej sytuacji.

Jak w wszędzie, również w Internecie chcę, by dzieci potrafiły się kulturalnie zachować. Niech za zasłoną ekranu nie czują, że mogą sobie odpuścić i mniej od siebie wymagać. Zależy mi na tym, aby tak jak na co dzień szanowały siebie i innych oraz wyrażały swoje emocje w sposób, który nie krzywdzi i nie obraża innych.

Własne zdanie i umiejętność krytycznego myślenia to podstawa.

Dzieci posiadają wspaniałą cechę – niezwykłą ciekawość świata. Podążając za dzieckiem i jego pytaniami pomagam mu odkrywać świat i zasady nim rządzące. Wystarczy słuchać dziecka i włożyć trochę wysiłku w odpowiedź. Niestety wraz z tą dziecięcą ciekawością w parze idzie również naiwność i łatwowierność. Rodzice są dla dziecka całym światem, potem dochodzą jeszcze rówieśnicy i inne autorytety. Nie rzadko też rodzice i szkoła zabijają w dziecku ciekawość przez narzucanie sposobu myślenia i zakresu wiedzy jaką dziecko ma zdobyć na danym etapie. Uczy się go bezmyślnego posłuszeństwa.

Dlatego chcę nauczyć dzieci krytycznego myślenia – odróżniania opinii od faktów, podważania proponowanych im rozwiązań, poszukiwania własnych odpowiedzi i wyrabiania swojego zdania na różne tematy. Są to umiejętności przydatne w każdej sytuacji, ale szczególnie w wirtualnej rzeczywistości. Informacje które można znaleźć w Internecie są szybko i łatwo dostępne, jednak bardzo często są nieobiektywne, niekompletne, niskiej jakości lub wręcz nieprawdziwe.

Dbanie o siebie przez zdrowy tryb życia jest ważne.

Dość powszechnym problemem staje się otyłość i inne problemy zdrowotne wśród dzieci związane z nieprawidłowym trybem życia. Zabawa i nauka z komputerem, konsolą czy innym gadżetem elektronicznym sama w sobie nie jest zła. Problem pojawia się, gdy jest to jedyna rozrywka pochłaniająca cały wolny czas.

Sama bardzo lubię grać gry wideo i nie mam zamiaru pozbawiać moich dzieci tej przyjemności. Chcę im jednak przekazać, że we wszystkim potrzebny jest umiar. Odpoczynek i dobra zabawa są bardzo ważnymi elementami życia, jednak równie ważne jest zdrowe jedzenie, duża ilość ruchu, spokojny sen i wypełnienie swoich codziennych obowiązków (w przypadku dzieci jest to nauka i pomoc w domu).

Nowe technologie to użyteczne narzędzie do nauki, pracy i zabawy.

Spotykam się czasem z argumentami, że elektroniczne sprzęty i Internet to ogromne źródło zagrożeń dla dzieci. Zwłaszcza wśród pokolenia naszych rodziców. Moje dzieci spotykają się przeważnie z zupełnym brakiem zrozumienia, a czasem wręcz ogromną niechęcią ze strony dziadków, gdy grają na komputerze czy konsoli. Nie raz nasłuchali się jakie to głupoty, że marnują czas, albo że to w ogóle nie wypada… No cóż, mogę tylko powiedzieć, że były czasy, w których niektórzy uważali grę w szachy za zagrożenie dla młodego pokolenia, bo dzieci zamiast aktywnie spędzać czas siedziały nad szachownicą.

Chcę pokazać dzieciom, że Internet i nowe technologie to narzędzia, które możemy wykorzystać dla naszego dobra pod warunkiem, że zachowamy zdrowy rozsądek w korzystaniu z nich.  Sama bardzo lubię upraszczać sprawy i pokazuję dzieciom jak pomóc sobie wykorzystując komputery i inne gadżety.

Dzięki nowym technologiom mogę:

  • Pracować bez konieczności wychodzenia z domu i być cały dzień z moimi dziećmi.
  • Robić większość zakupów na odległość z dostawą do domu – mega oszczędność czasu!
  • Uczyć się i rozwijać praktycznie we wszystkich dziedzinach, które przyjdą mi do głowy.
  • Poznawać wiele ciekawych i inspirujących osób i dzielić się swoimi doświadczeniami.
  • Zabrać ze sobą całą bibliotekę w jednym małym czytniku do ebooków.
  • Umilić sobie czas podróży, czy pracy w domu słuchając audiobooków.
  • Mieć dostęp do muzyki, książek, filmów, gier jakich tylko chcę i kiedy mam na to ochotę za pośrednictwem różnych serwisów internetowych.
  • Łatwo zarządzać planami, zadaniami i kalendarzem oraz dzielić je z moim mężem.
  • Odpoczywać przy grach wideo w towarzystwie osób rozrzuconych po całym świecie.

Moje dzieci uczą się przez Internet Hiszpańskiego, choć ja nie mam o nim zielonego pojęcia. Świetnie bawią się przy różnych grach, które im podsuwam. Wyszukują w Internecie zabawki i porównują oferty różnych sprzedawców, żeby znaleźć najkorzystniejszą ofertę. Wykorzystują aplikację do zadań, żeby nie zapomnieć oddać na czas książek do biblioteki i szybko sprawdzić, z której biblioteki jakie książki wypożyczyli. To tylko kilka przykładów.

Zasady i ograniczenia są po to, żeby dbać o siebie i swoje bezpieczeństwo.

Póki dzieci są małe i większość czasu spędzają ze mną, mogę kontrolować w jaki sposób korzystają z nowych technologii i jakie treści do nich trafiają. Nie będę jednak i nie chcę robić tego przez całe ich życie. Zasady i ograniczenia jakie w tej chwili stosuję wywołują często w dzieciach bunt. Staram się więc tłumaczyć im, czemu ma to służyć. Chcę by zrozumiały, że to dla ich zdrowia i bezpieczeństwa.

W domu mają przykład pozytywnego wykorzystania nowych technologii, chcę ich jednak wyczulić, że są osoby, które celowo mogą ich skrzywdzić w wirtualnej rzeczywistości. Co więcej, że przez swoją lekkomyślność np. w publikowaniu pewnych treści w Internecie na swój temat sami sobie mogą zaszkodzić. Serwisy internetowe nieustannie zbierają o nas informacje i nic tak naprawdę nie ginie. Można porównać publikowanie w Internecie do tatuażu. Czy dwunastolatek byłby dumny, gdyby w wieku trzech lat wytatuował sobie różową kaczuszkę na czole, bo wtedy wydawała mu się naprawdę fajna? Pytanie więc czy zdjęcia które chciałby umieścić teraz w Internecie nadal będą jego chlubą za 10 lat?

Temat rzeka.

Trudno wyczerpać temat elektroniki w życiu dzieci w jednym artykule. To temat rzeka i będę go poruszać jeszcze w niejednym tekście. W tym pokazałam dość ogólnie czego chcę nauczyć dzieci przy okazji oswajania ich z wirtualnym światem. W kolejnym napiszę, jak na co dzień to wdrażam i jakimi zasadami się kieruję.

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się wiecej Pliki cookies to niewielkie pliki tekstowe przechowywane przez przeglądarkę internetową na urządzeniu użytkownika) m.in. do analizy statystycznej ruchu, dopasowania wyglądu i treści strony do indywidualnych potrzeb użytkownika. Pozostawiając w ustawieniach przeglądarki włączoną obsługę plików cookies wyrażasz zgodę na ich użycie. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików cookies zmień ustawienia swojej przeglądarki. Akceptuję